Kampania...

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Wybory samorządowe coraz bliżej. Z każdym dniem mamy coraz większy zawrót głowy, bo jesteśmy obsypywani różnego rodzaju obietnicami, często bez pokrycia, zwłaszcza jak się okaże, że nie mijają się one z możliwościami danego samorządu.
Kandydaci chcą nam niemalże wejść do lodówki, w naszą sferę prywatną, a także duchową, pokazując się na uroczystościach kościelnych.
Niestety także niektórzy duchowni popadają w wyborczą manię, wsadzania kandydatów na "ambonę".
Mnie to irytuje, denerwuje i uczy, aby w przyszłości tak nie czynić.
Możemy popierać, wspierać, ale kościół powinien być miejscem, gdzie człowiek może odetchnąć od tego szaleństwa wyborów. Aby mógł w spokoju zastanowić się, kto jest tym odpowiednim. Serwowanie ludziom gotowych rozwiązań raczej czyni złość niż pomaga.
Podstawa to wybór kandydatów, którzy będą godnie reprezentować nas katolików i będą bronić wartości, które daje nam Chrystus. I także będą pełni człowieczeństwa, a nie wilkami dla tych, którzy ich wybrali.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tylko proszę się nie denerwować.....

Środowisko ważnym miejscem formacji